poniedziałek, 8 stycznia 2018

30 minut TRX czyli szybki efektywny trening

Dzienny organizer był tego dnia wypełniony. Wcisnąć wyjazd na trening stało się niemożliwe. Chęć zrobienia treningu była dość wysoka a już godzinie 22:00 miałem wyrzuty sumienia, że tego dnia nie zrobiłem treningu. Jak uratować treningowy dzień? Jedna szybka myśl a mianowicie trening w domu z użyciem ciężaru własnego ciała. Szybkie pół godziny z taśmami TRX to był świetny pomysł.
Najpierw krótka rozgrzewka i odrazu do roboty. Wykonałem 6 ćwiczeń po 10-12 powtórzeń w czterech seriach o intensywnym tempie.

Ćwiczenia wykonywałem w szybkim tempie parami. 
Pompki + dociąganie leżąc 
Triceps + biceps
Rozpiętki + mięśnie brzucha 
Pompki wykonywałem w pozycji poziomej uchwyty taśm były blisko ziemi. Daje to dzięki ciągłej stabilizacji niezły wicisk mięśniom klatki piersiowej oraz tricepsom
Dociąganie w leżeniu tyłem. Ćwiczenie wykonuje się w z pozycji leżąc na plecach. Usztywniając plecy, mięśnie pośladkowy dociągamy się do uchwytów taśm oddalonych nieco dalej od długości ramion. Nogi proste oparte na podłożu. Reszta ciała nie dotyka podłoża. Przy tym ćwiczeniu prócz bicepsów mocno pracują misnie grzbietu oraz tylna strona barków.
Triceps - mięsień ten kształtować można na kilka sposobów używając taśm TRX. Moim pomysłem jest jednak prostowanie ugiętych rąk w półzwisie trzymając nad głową uchwyty( łokcie przed twarzą) do pełnego wyprostu gdzie uchwyty znajda się przed nami. Ćwiczenie wymagające technicznie.
Biceps- pracowałem nad tym mięśniem wykonując podciaganie na uchwytach z leżenia. Łokcie unieruchomione. Uchwyty złapane podchwytem by bardziej angażować krótsza głowę bicepsa. 
Miesnie brzucha - trenowałem w pozycji poziomej na brzuchu zbliżyłem kolana do klatki piersiowej, nogi oparte w uchwyty taśm. Ćwiczenie trudne techniczne bardzo angażujące mięśnie brzucha na  całej długości.
Rozpiętki - ćwiczenie wykonywałem w półzwisie. Ręce lekko ugięte. Z pozycji ukrzyzowanego do klaśnięcia. Proste lecz dla doświadczonych ćwiczących.
Podsumowując trening udany. Dzień uratowany. 
Myśle że będę wracał do tego typu pojedynczych akcji treningowych dość często. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz