Za nami dzień dziecka.
"Zmęczony jak koń po westernie". Próbowałem swoich sił w rożnych konkurencjach bawiąc się i pracując równocześnie. Stwierdzam z uśmiechem na twarzy, że warto spędzać wolny czas z najbliższymi.
Przez cały dzień przez głowę nie przeszła mi żadna myśl w stylu: nie zapłacony rachunek, kredyt czy to, że do jutrzejszego poranka muszę jeszcze pracować.
Mam nadzieje że duża cześć społeczeństwa spędziła ten dzień w podobny sposób dawkując poprzez aktywność fizyczna dużą ilość hormonu szczęścia.
Fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuń