Strony

niedziela, 8 czerwca 2014

Sabat czarownic - czyli REEBOK WOMEN'S FITNESS CAMP.


Dzisiaj w Warszawie na błoniach Stadionu Narodowego niczym czarownice z Łysej Góry zleciały miłośniczki fitness. Pod okiem trenerów zaczarowane jak w transie w liczbie około 3000 smażone czerwcowym słońcem doskonaliły swoje umiejętności. Temperatura powietrza w cieniu wynosiła ok 30 stopni Celsjusza.





Zgrupowanie fitness skierowane głownie do kobiet przyciągnęło liczne grono młodych mężczyzn co pozwala wnioskować, że fitness nie jest zarezerwowany tylko dla pań nawet na kobiecym zgrupowaniu. 


Fascynował zjawiskowy widok skupionych uczestników ćwiczących z trenerami znajdującymi sie na scenie. Czyli jeden trener na kilkaset ćwiczących, cieżko więc mówić o ćwiczeniu pod okiem trenera. Trafniej można powiedzieć , że ćwiczyli pod sceną trenera. Dlatego  dostrzec można było pokraczne próby ćwiczeń osób, które ze względów bezpieczeństwa, bez osobistego trenera nie powinny dotykać sztangi.


Strefy energetyczne, plany treningowe, technika ćwiczeń, monitorowanie wysiłku , dieta to tylko cześć tematów rozmów pomiędzy uczestnikami campu, który śmiało można nazwać warszawskim świętem fitness.


1 komentarz: